Wyjątkowo zajebista sprawa! Facet od listopada, niemal dzień w dzień, koduje gierkę w czystym C. No może niezupełnie w czystym, bo pojawiają się wstawki z C++ trochę jednak ułatwiające życie, ale przede wszystkim chodzi o zasadę – żadnych gotowych bibliotek, żadnego renderera, wszystko od zera, bez kompromisu. Odkryłem to przedwczoraj i ledwo przejrzałem listę filmików – zaczął dosłownie od skromnej funkcji main(), a dzisiaj wrzucił wideo z dnia 196.
Treści z kategorii: Zachwyty
U mnie Steam właśnie zasysa pierwsze Trine na silniku „dwójeczki” :D
Generalnie praca jest jeszcze w toku i to nie jest wersja ostateczna, ale realtime w UDK już teraz prezentuje się bardzo sympatycznie. Nic tylko pozazdrościć autorowi ogarnięcia.
Jeszcze nie wiem, ile zaszłości z ubiegłego roku będę tutaj nadrabiał, ale ten materiał zdecydowanie zwrócił moją uwagę. Mianowicie trailer No Man’s Sky z grudniowego VGX.
A teraz trochę hype’u.
Gra ma nam pozwolić na zostanie kosmicznym turystą we wszechświecie, w którym wszystko jest proceduralnie generowane – od roślin i zwięrząt, poprzez architekturę, budowle, całe planety i galaktyki. I teraz wisienka na torcie – robi to czterech ludzi. W jakim kierunku to pójdzie i jak wiele oferować będzie? Na detale jeszcze poczekamy. Jednak całkiem cool byłoby przejść do historii ludzkości (czyli community) jako odkrywca jednego z kluczowych systemów planetarnych ;D
Projekt ponoć zmierza na PC, PS4 oraz XBox One.
Skoro już jest ten „zupełnie nowy i jeszcze lepszy” rok, to każdej zabłąkanej duszy, która tu trafiła jakimś zrządzeniem losu, życzę wielu… kroków. Małych, pojedynczych i może nawet niezdarnych, ale prowadzących do celu.
Piosenka.
Ok, zarosło mi nieco poletko, ale parę rzeczy nadrobić trzeba. Choćby właśnie Blood Dragon. Celowo pominąłem sobie „Far Cry 3” w tytule, bo jakoś mi tak te „farkraje” nie podchodzą, a mam nadzieję, że z Blood Dragon powstanie może oddzielny franchise.
Premiera konsolowa była sobie te 2 tygodnie temu, ale na boxy dla PC jeszcze trzeba czekać (digital już jest).
Launch trailer nadal miażdży pastiszem lat ’80.