Zachwyty | void.core.pl

Treści z kategorii: Zachwyty


Nie będę się rozpisywał…

Zajebiste. I już :)

Pokaż cały wpis »

Wspominałem, że muza z trailerów do Bioshock Infinite wpadła mi w ucho… Oczywiście skończyło się na dociekaniu, gmyraniu, szperaniu… No i znalazłem – Nico Vega, taki sobie indie alt band z Kaliforni – zrobił na nowym Bioshocku interes życia.

Ponieważ kawałki nadal za mną chodzą, to na ruszt wrzucam muzykę z trailera „Beast of America”. Utwór ten okazał się być remiksem. Link do jego ostrzejszej wersji, z ostatniej EPki Nico Vega, dodałem w rozwinięciu. Tam też umieściłem link do utworu z trailera premierowego.

Pokaż cały wpis »

To był ciężki orzech do (ro)zgryzienia… Coś tam zawsze podejrzałem, coś tam podsłuchałem, ale jakoś zawsze z przekąsem, niby z dużym szacunkiem dla designu świata, ale zawsze z jakimś dystansem. Jutro premiera, recenzenci ocipieli maksymalnie (obecnie 95/100), ja zaś przypominam sobie kolejne trailery i… chyba pomału pękam.

Nie mam wątpliwości, że jest to pięknie i profesjonalnie zaprojektowana całość. Może brakuje nieco szczenopadu i graficznych wodotrysków, może czasami każdy pokręci nosem na to i owo, jednak jedno jest pewne – obok tego tytułu nie da się przejść obojętnie. A jeśli ktoś przechodzi obojętnie, to niech wie, że grzeszy. Może i klimat na pierwszy rzut oka nieco dziwaczny, taki amerykańsko-festynowy, ale czyż nie są to idealne szaty na powierzchowne zamaskowanie dystopii „made in USA”? Plotkowano sporo, że na grę poszło 200 milionów zielonych. Zastanawiano się, czy Levine oszalał. Pytano czy naprawdę było warto. Zerkam sobie na metacritic, a tam 17 pierwszych ocen to 100/100, w tym od wymagających i nieprzewidywalnych – Eurogamer, Joystick, Destructoid…

Ok, skoro już wiadomo, że Ken Levine nie oszalał, a gra chyba nawet nie jest aż taka kiepska, to wrócę do tych trailerów. Absolutnie rządzi w nich muzyka. Rzekłem! ;)

Zachęcam do rozwinięcia newsa po więcej.

Pokaż cały wpis »

Jeden z moich ostatnich nabytków, który kupił mnie wszystkim po kolei. Do zakupu oczywiście przekonało mnie eksponowane miejsce w iTunes, ale decydującym czynnikiem była wizualna stylistyka – no i oczywiście intrygujący tytuł.

I muszę przyznać, że nazwa studia rządzi – Black Pants Studio :D

Tuż po uruchomieniu ujęła mnie nieprzekombinowana oprawa audio, z fajną muzyczką z gwizdanym motywem. Gra sama w sobie to oryginalny, prosty i bardzo fajny pomysł na puzzlera. Taka właśnie mała, zajebista, mądra gierka. Ja wziąłem za dolca wersję na iPhone.

Szaleństwo już się rozpoczęło, na twitchu leci live event, a już jutro premiera Heart Of The Swarm.

Znalazłem dzisiaj u siebie na pulpicie (a nie jest to takie trywialne :P), więc wrzucam linkacza, zanim znowu zgubię i zapomnę ;D Ze względu na scanline najlepiej odpalić w 1080p albo rozmiarze oryginalnym.
 

Hartverdrahtet (PC, 4K) by Akronyme Analogiker, 2012


 
Przy okazji zostawiam linka do kanału usera Annikras. Świetna kolekcja niszczącego stuffu – będzie co przeglądać przez najbliższe tygodnie.

Od samego początku szturchałem kijkiem, kręciłem nosem – nieco niedowierzając, trochę powątpiewając. No bo Kickstarter, bo Unity, bo zbyt pięknie, aby prawdziwie… I tak przy każdej okazji dopatrywałem się tej dziury w całym, aż wreszcie inXile pochwaliło się kawałkiem swojego W.I.P. w postaci powyższego gameplayu.

Przyznam bez bicia – bardzo chciałem nadal kręcić nosem, ale słysząc w tle ambienty autorstwa Marka Morgana i widząc oczywiste nawiązania do interfejsu klasycznych Falloutów (pomimo widocznego roboczego charakteru), no jakoś nie byłem w stanie dalej opierać się. Nim materiał się skończył, przyłapałem siebie na powtarzaniu w myślach „dajcie mi w to zagrać”. Na oczy nie widziałem pierwszego Wasteland, nie znam backgroundu i szczegółów settingu, ale to nic. Nawet bez tego poczułem się niemal tak, jakbym był w domu ;]

Powered by WordPress & Web Design Company
Edited by Charon for void.core.pl