Dwie świetne prezentacje o zapobieganiu nudzie w grach i o tym, że nawet pozornie miałki lub nadużywany motyw można uatrakcyjnić serią prostych zabiegów. Przy okazji przypomnienie o tym, jak bardzo w grach ważna jest „soczystość” oraz detale, które się na nią składają.

Już same tytuły mówią wszystko – Juice it or lose it  oraz The art of screenshake.
Nawet jeśli materiał momentami przekracza granice absurdu, to w dalszym ciągu jest bardzo inspirujący i stymulujący.

Warto też zapoznać się z referencjami umieszczonymi pod pierwszym materiałem. Dobrze byłoby wrócić do tego kiedyś.

« »