Nowy Rok rozpoczynam bez skrajnych emocji, co przyjmuję za dobrą prognozę. Emocje pojawią się prawdopodobnie za jakieś 2 miesiące, kiedy to stuknie mi 30-stka, choć nim to nastąpi jest jeszcze parę tygodni, które można zmarnować… lub wykorzystać ;) Które z dwojga – to się okaże.
Jeszcze słowo odnośnie Nowego Roku – jeśli ktokolwiek to czyta, to miejmy to za sobą od razu – wszystkiego dobrego w 2015! ;)
Pokaż cały wpis »