Niedawno marudziliśmy w komentarzach, że od trailera do nowego Tomb Raidera to jakoś tak sucho… A zatem Blizzard „did it again”. O mało co, a bym się zesrał oglądając – takie epickie ;]
Wszędzie były podsumowania minionego roku, na niektórych serwisach aż po kilka przeróżnych, nawet gdzieniegdzie nadal kapią pojedyncze i zaległe.
Co prawda moja miejscówa powstała już w roku bieżącym, ale to nie znaczy, że mam być jakiś gorszy, co to, to nie ;] Może trochę w pośpiechu, może trochę bez składu, ale za to bez nadmiernego pocenia się :D
Od razu mi lepiej :D
Seria StarCrafts nie musiała mnie brać szturmem, podbiła moje serce bez walki.
Właśnie pojawił się drugi w tym roku epizod:
To oczywiście żaden news, bo materiał powstał na długo nim założyłem bloga, ale gierka zapowiada się arcyciekawie i ciągle gdzieś tam w głowie mi siedzi. Alientrap, twórcy ciepło przyjętego Capsized, pracują obecnie nad Apotheon – platformówką w antycznym settingu – i bardziej antyczny ten setting być nie mógł. Oprawa graficzna stylizowana na helleńskie malarstwo wazowe wydaje się być szalonym pomysłem. To niesamowite, że coś tak pozornie oczywistego, daje taki magiczny efekt.
No i właśnie, niby nic oryginalnego – ot, zakosili starożytnym kawałek kultury – ale pierwszy raz widzę coś takiego. Aż trudno mi uwierzyć, że dopiero teraz. Video z gameplayem w rozwinięciu.
Wiem, wiem – miniaturka z playera średnio komponuje mi się z grafiką w tle ;D W poprzednim wpisie był podobny problem, ale cóż zrobić…
Wracając do filmiku – no bardzo sympatyczny puzzler, wpadł mi kurdę w oko, hehehe. Hie, hie ;D
Nie, nie bzykać, tylko bzyczeć właśnie. Robić hałas, wrzawę – oczywiście wokół własnych aplikacji, w tym i gier, tych takich „że-niby-niezależnych”.
Chodzi o kolejny artykuł na gamasutrze, zatytułowany „The Secrets of Promotion for Indies” przedstawiający kilka ważnych praktyk, które naturalnie nie są żadnymi „sekretami” – wszak k-a-ż-d-y, kto chce z tego żyć, stosuje je na co dzień… Jeśli nie ten konkretny wariant, to nieco inny – zbliżony.
W sumie to jest jasne, składne, momentami oczywiste, ale zbiorę to jednak do kupy. Niech ma tutaj swoje miejsce, gaddemyt.