W 2013 rzeczywiście mało grałem, stąd tylko „nie-granie” w tytule. Zarówno PC, jak i gierki mobile jakoś się do mnie nie kleiły. Wychodzi na to, że w ubiegłym roku na granie poświęciłem niemal trzykrotnie mniej czasu niż w 2012… Zmiana dość drastyczna, tym bardziej, że przecież i tak gaming miałem cały czas w głowie. Czyżby już brakowało motywacji na granie? Czyżby pogłębiło się moje „odpływanie”? Hmmm… Pokaż cały wpis »