W 2013 rzeczywiście mało grałem, stąd tylko „nie-granie” w tytule. Zarówno PC, jak i gierki mobile jakoś się do mnie nie kleiły. Wychodzi na to, że w ubiegłym roku na granie poświęciłem niemal trzykrotnie mniej czasu niż w 2012… Zmiana dość drastyczna, tym bardziej, że przecież i tak gaming miałem cały czas w głowie. Czyżby już brakowało motywacji na granie? Czyżby pogłębiło się moje „odpływanie”? Hmmm…
Rok temu zacząłem od subiektywnego przeglądu premier. Teraz też mam taki w zanadrzu, ale – może następnym razem. Skupię się na nie-graniu w 2013 ;]
Ogrywałem jeszcze sporadycznie Diablo III, tak jak i w trybie „turystycznym” zaglądałem do Clash of Clans na firmowym iPhone. Według danych z XFire – przy grach spędziłem 261 godzin (faktycznie blado przy 770 rok temu).
W tym czasie ukończyłem raptem 2 gry:
– GRID – większość progressu zrobiłem w 2012, wystarczyło dokończyć tych kilka wyścigów
– Mortal Kombat Komplete Edition – tylko Story Mode i to na ‚easy’, ale niech będzie
W dniach 2013.01.02 – 2014.01.01 popykałem:
– 127 godzin w Diablo III (jak rypnąłem bodajże we wrześniu, tak leży)
– 41 godzin w Puzzle Quest: Challenge of the Warlords (z gry dorywczej stała się domyślną rozrywką)
– 24 godziny w StarCraft II: Wings of Liberty (głównie tryb Arcade)
– 19 godzin w STALKER: Shadow of Chernobyl
– 12 godzin w Mortal Kombat Komplete Edition
– 8 godzin w GRID
– 7 godzin w Legend of Grimrock (miła niespodzianka, muszę do tego wrócić)
– 5 godzin w Fallout 3
– 3 godziny w Tom Clancy’s HAWX
Rok temu pomijałem w wyliczance gry, którym poświęciłem 10 godzin lub mniej, przez co na listę trafiło 9 tytułów. W tym roku, chcąc wymienić 9 tytułów, musiałem obniżyć minimum do 3h grania w daną grę. Na pominięte tytuły poświęciłem raptem około 15 godzin.
Postanowienie na 2014? Oczywiście, że „grać więcej”, ale mijający już styczeń jest raczej kiepskim prognostykiem.
U mnie sie w tym roku znacznie odmieniło, tak jak w ubiegłym roku byłem głównie oglądaczem (przeszedłem raptem 2 duze gry przez cały rok), tak teraz mi się odmieniło i gram praktycznie co drugi dzień (niestety coraz częściej w trybach multi, ale to sie zmieni wraz z nadejściem wiedźmina i cyberpunka).
Widocznie musi nadejść ten właściwy czas ;)
No ja się nie dziwię, że grasz więcej :D W ogóle te zmiany u Ciebie, to takie całkiem całkiem :D (oczywiście trzymam kciuki za DarkStork).
Ja ostatnio mam problem, żeby w ogóle jakąś grę odpalić. Zaczyna mi być szkoda czasu na granie – czyżby starość? :D
A dzięki :)
Nic sie nie martw, trochę odpoczniesz, pojawi sie hicoir i wsiąkniesz znowu – wglądnie odpalisz cos starszego z syndromem „jeszcze jena tura” (ostatnio tak miałem z Civilization V, polecam)
Dawno nie czytałem czegoś tak ciekawego